
Jak kupuję zabawki przez internet?
Kilka (moich) zasad kupowania zabawek (i nie tylko) z drugiej ręki:
Nie zabieram się za kupowanie przez internet jeśli nie wiem czego chcę. Ilość zabawek dostępnych w sieci jest tak duża i przytłaczającą, że samo to może zniechęcić człowieka do szukania czegokolwiek. Ograniczając się do jednej konkretnej rzeczy bardzo ułatwiał sobie cały proces zakupowy.
Kupuję odpowiednio wcześnie. Niestety minusem kupowania z drugiej ręki jest to, że sprzedawca nie musi walczyć o klienta szybkim czasem wysyłki.

Trzeba również pamiętać o tym że coś może pójść nie tak: sprzedawca się wycofa, paczka się zagubi, zabawka która zamówiliśmy będzie odbiegać od tego co zamówiliśmy. Muszę jednak przyznać że do tej pory zdarzyła mi się tylko dwie sytuacje gdy sprzedawca się wycofał (i za każdym razem dotyczyło to butów nie zabawek… ).

3. Skracam sobie poszukiwania zaznaczając odpowiednie filtry. Kupując na OLX szukam jedynie opcji z odbiorem osobistym – dlatego zaznaczam jedynie to, że szukam przedmiotu w okolicy. Wiem, że na OLX pojawiła się już bezpieczna opcja z zakupem przedmiotu poprzez portal ale jeszcze nigdy z niej nie korzystałam.
Kupując na Allegro zaznaczam w filtrach, że szukam rzeczy „używanych”. Zaznaczając „nowe” narażamy się na to, że większość ogłoszeń będzie od osób handlujących danym przedmiotem a nie o to nam chodzi. Najwięcej opcji w tym temacie ma Vinted. Tutaj rozpoczynam poszukiwania od zaznaczenia „nowe bez metki” – najłatwiej jest wtedy trafić na nieudany prezent lub nietrafiony zakup. Jeśli nic nie znalazłam tutaj to zaznaczam sobie nowe z metka i w bardzo dobrym stanie. I tutaj musimy już przejrzeć więcej przedmiotów. Cześć wcale nie będzie w dobrym stanie a część będzie pochodziła od osób które handlują danymi zabawkami… a o to nam nie chodzi.
W tym momencie warto też zaznaczyć przedział cenowy w jakim chcemy kupić zabawkę.

4. Gdy mam już upatrzonych kilka zabawek (szczególnie dotyczy to nowych przedmiotów na Vinted) to sprawdzam czy osoby je sprzedające nie są handlowcami – nie chcę kupować nowych przedmiotów od osób które nimi handlują bo równie dobrze mogę pójść sobie do sklepu. Aby to sprawdzić wchodzę na wszystkie przedmioty sprzedającego i patrzę co tam się dzieje.
5. Następnie sprawdzam opinie o sprzedających – muszę przyznać, że rzadko kiedy można trafić na negatywną ocenę.
6. Gdy mam już tylko kilka zabawek na oku wczytuje się w ich opis oraz patrzę na zdjęcia. Wygrywają przedmioty z wyczerpującym opisem oraz wyraźnymi pokazujące szczegóły zdjęcia.
7. Na sam koniec patrzę na ceny przedmiotów i wybieram ten który jest dla mnie najbardziej korzystny.